https://www.facebook.com/colonialhousecafe/
https://www.tripadvisor.co.uk/Restaurant_Review-g186525-d10695317-Reviews-Colonial_House-Edinburgh_Scotland.html
305 Leith Walk. Kawiarnia "Colonial House".
Najlepszy adres na zimowe, deszczowe popołudnie.
Ilość słów kojarzących się z przymiotnikiem 'ciepło' jest nieograniczona,
"Colonial House" jest nimi wypełniona po brzegi, bowiem stworzona została
z miłości do Afryki.
W niewielkiej przestrzeni mieści się fragment odległego, jakże odmiennego
od otaczającej rzeczywistości, świata.
Amanda Tarrant jest Devą tego miejsca. Właścicielką, opiekunką i, jeżeli
zachodzi taka potrzeba przewodniczką.
Jest też niezamierzoną kolekcjonerką ludzkich opowieści o tym miejscu,
bowiem ma ono swoją historię.
Pomieszczenia w leciwej kamienicy pełniły rożne funkcje, stąd ściany
z edynburskich kamieni z pamiętają niejedno. Pamiętają też ludzie,
którzy zaglądają tutaj przypadkiem, i zazwyczaj powracają, nierzadko z przyjaciółmi.
Wydobywają z pamięci wspomnienia i dzielą się nimi z Amandą.
Ktoś odwiedzał mieszkającą tu przed laty babcię. Ktoś inny bywał w portugalskiej
knajpce. Są tacy którzy pamiętają, że można tu było kupić chińskie jedzenie
'na wynos'. Coś się kojarzy, coś przypomina...
Niewielką przestrzeń obejmującą dwa poziomy, wypełniają meble i przedmioty,
gromadzone przez lata przez brata Amandy, który jest podróżnikiem i fotografikiem,
i oczywiście miłośnikiem Czarnego Lądu.
Herbata podana w oryginalnych naczyniach ceramicznych z Tanzanii pachnie i smakuje
wyjątkowo. Ciasto marchewkowe również.
Unikatowa lampa nie tylko dekoruje, ale również współtworzy ciepły klimat wnętrza.
Można tez przeglądnąć książki i albumy fotograficzne o Afryce, a więcej o ich autorach
dowiedzieć się od Amandy.