W rozpoznawaniu roślin rosnących z najbliższej okolicy posiłkuję się dwiema książkami.
Sprawdzam w nich nazwę angielską i łacińską i tak dochodzę do polskiej:)
Wiele spośród rosnących tutaj kwiatów jest mi znanych, jeżeli nie z nazwy to z widzenia,
są jednak takie, popularne również w Polsce, z którymi wcześniej się nie zetknęłam.
Tak jak to było w przypadku Czyśćca Leśnego (Stachys Silvatica).
Nie zwróciłam również nigdy uwagi na Dymnicę Pospolitą. Nie jestem pewna czy jest to
Dymnica Pospolita czy Lekarska, czy jeszcze inna, bowiem występuje w różnych odmianach.
W Cuthill Garden jest bardzo rozprzestrzeniona. I podobnie jak maki, stanowi jego główną kwietną ozdobę. Zresztą, ku memu zdziwieniu, znalazłam informację, że należy do rodziny makowatych.
Natomiast doktor Różański zalicza ją do rodziny dymnicowatych.
Książki o których wcześniej wspomnniałam to "Green guide wild flowers of Britain and Europe",
autor David Sutton, wydanie z 1992 roku,
i "Children's book of wild flowers" Nancy Miller z 1952.
Królują fiolety
ReplyDelete