Translate

Monday, 29 February 2016

My last day in Rzeszów


To moje sobotnie fotki z Rzeszowa. Było naprawdę ładnie,
Dzisiaj wylatuję do Edynburga. Ahoj przygodo!, chociaż nie jestem pewna,
czy to najlepszy dla mnie czas na przygody.
Brak mi już tego dawnego, niefrasobliwego entuzjazmu. I kto to pisze :)
W każdym razie, mam nadzieję, że następny post będzie o pięknym mieście,
gdzieś na Północy, spełniającym lub nie, moje wyobrażenia o celtyckiej
egzotyce.






2 comments:

  1. No i stało się, nie zdażyłam

    ReplyDelete
  2. ... się skontaktować i spotkać. Przepraszam Dorotko. Im więcej ma się czasu tym mniej się robi. A czas tak szybko mija! Ale ciekawa jestem wrażeń z Północy, bo ja ostatnio im chłodniej tym lepiej. I poszukuj celtyckich śladów i kronikuj. Ahoj, przygodo!

    ReplyDelete