Własciwie w Edynburgu niewiele sie zmienia. Trochę chłodniej, nieco krótsze dni...
Drzewa zmieniają barwy, w miejsce kwiatów pojawiają się w owoce i nasiona.
Mimo pozornego podobieństwa, zupełnie inaczej niz w Polsce.
Brak tego ciepła, które oddaje ziemia po upalnym lecie. Brak zapowiedzi śnieżnej lub
mroźnej zimy. Zamiast tego chłodniej, spokojniej, smutniej...
Po prostu trochę inaczej.
Nie, żeby jakieś zimowe dekoracje czy oferty świątecznych zakupów.
Ale na półkach można zauważyć słodycze w stosownych opakowaniach , ozdoby choinkowe,
oraz propozycje kolacji świątecznych.
i jak to jesienią, pora pomyśleć o zimowym szaliku :)
No comments:
Post a Comment