Pogoda "pod zdechłym azorkiem".
Niby wiosna... "Niby" najpełniej definiuje jej zaawansowanie.
Paltoty nadal obowiązują. Również w psiej modzie.
Niedawno było o kotach. Teraz mam pretekst, żeby pokazać zdjęcia piesków.
A skoro chłodno, zaczynam od tych jesienno-zimowych :
Brytyjskie psy nawykłe do noszenia ubranek, są łagodne, posłuszne i ogólnie dobrze wychowane.
Znają zasady savoir vivre, co jest dużą zaletą w różnych życiowych sytuacjach, na przykład
(co częste) podczas podróży autobusami miejskimi.
Psy podróżują bez biletu i wzbudzają ogólną sympatię pasażerów.
Psi opiekun staje się centrum zainteresowania, z nieukrywaną dumą potwierdzając
prawdziwość wszelkich komplementów. Psy dają się głaskać i odwzajemniają uśmiechy:)
Atmosfera bardziej niż przyjazna:)
Jednak najprzyjemniejszą częścią pieskiego żywota są spacery.
W pewnym wieku (psa lub opiekuna) są to tylko spacery:)
Normą są typowe gonitwy za rzucana piłeczką, patykiem, spotkania a wyrażaniem
sympatii bądź ignorancji.
Po pieskach sprzątamy...
a w okolicznościach świątecznych ciasteczko wątrobiane za funta :)
Coraz cieplej, wiosna nadchodzi, coraz więcej romantycznych chwil... :)
No comments:
Post a Comment