26A Candlemaker Row, Edinburgh EH1 2QE
1 Greyfriars Place, Edinburgh EH1 2QQ
Tego miejsca nie sposób pominąć.
Program obowiązkowy wszystkich wycieczek.
Jednak to nie historia wiernego psa o imieniu Bobby jest tematem tego postu.
Nie będzie też o zabytkowym kościele ani wydarzeniach muzycznych jakie mają tu miejsce.
Pominę również opowieści o ludziach, którzy spoczywają na okalającym kościół cmentzarzu.
O tym wszystkim można usłyszeć od przewodników, których opowieści nierzadko
przypominają wystąpienia teatralne, gdzie zarówno aktorzy, jak i publiczność
świetnie się bawią.
Pozostając w przykościelnym otoczeniu, wspomnę o ziołowym ogrodzie, który
powstał dzięki realizacji pomysłu lokalnej społeczności jako Grassmarket Community
Project.
W Edynburgu społecznościowe ogródki nie należą do rzadkości. Zazwyczaj są to
niewielkie poletka wygospodarowane w przestrzeniach należących do miasta,
głównie w parkach.
Na cmentarz prowadzą trzy wejścia : przez bramę główną kościoła, od przeciwnej strony
oraz od strony Grassmarket. Klomby wydają się naturalnymi skupiskami dziko rosnących
ziół. Jednak w tym bioróznorodnym gąszczu można zauważyć tabliczki z nazwami roślin.
Ogórecznik lekarski, słonecznik i krzew laurowy
Wrotycz
Melisa
Krwawnik
Malina
Wiesiołek
ogórecznik i przekwitający dziurawiec
i oczywiście nagietki
W zachodniej części cmentarza, wzdłuż okalającego go muru, tak charakterystyczne
w tych okolicach osty. Nieco dalej wierzbownica. I znowu klomb, tym razem
z miętą i majerankiem. A w tym wszystkim pszczoły, pająki, motyle, muchy...
Jeszcze nie uśpione, bo to dopiero początek jesieni, ale już senne, leniwe, zszarzałe...
Takie to miejsce w sercu miasta.
To taki uroczy 'wandalizm miejski', sadzenie ziół i kwiatów na miejskich nieużytkach.
ReplyDelete