Katedra St Giles' stała się dla mnie punktem orientacyjnym w pierwszych dniach
moich wędrowań po centrum miasta. Nie zajrzałam jeszcze do środka, bo na to
przyjdzie stosowniejszy czas. Zadawalam się podziwianiem jej bryły, osadzenia
w przestrzeni, detali architektonicznych i zewnętrznego uroku, który dla mnie ma.
Tuż za nią (kierując się na wschód) mniej więcej w połowie High Street niewielka
Cafe Nero kusi znajomym wnętrzem. Mój sentyment do tej popularnej sieciówki
narodził się w Brajtonie, i jak się okazało, przeniósł się do Edynburga.
Kilkanaście metrów dalej, tuż przy siedemnastowiecznym Tron Kirk, biegnąca z północy
North Bridge przecina High Street, i w swej dalszej części zamienia się w South Bridge.
Oczywiście można skręcić w lewo lub prawo, ale wtedy stracimy z oczu cel, którym jest
podążanie do końca Royal Mile.
Już niedaleko. Ten kościół to Canongate Kirk, usytuowany przy końcowej części
Royal Mile, czyli Canongate.
Jesteśmy u celu. Po prawej wzgórze Holyrood.
A za bramą, Palace of Holyroodhouse.
Żeby jednak nie było zbyt powierzchownie ciekawy filmik o podziemiach
Edynburga https://www.youtube.com/watch?v=TMtWBmP4CjU
znaleziony oczywiście na YouTube
Czuje się północ w tych kamiennych twierdzach. Gdzie Cie wywiało Dorotko!
ReplyDelete